W siedzibie okręgu PZW Leszno odbyło się spotkanie wędkarzy rywalizujących w rocznym cyklu Grand Prix Okręgu w kategorii spławikowej i spinningowej. Była to także okazja do wręczenia nagród w klasyfikacji Wędkarza Roku oraz dla najlepszego juniora.
W spotkaniu uczestniczył prezes okręgu Ryszard Dworacki, wiceprezes d.s sportu PZW Leszno Jerzy Heinze oraz dyrektor biura Andrzej Murek. Podczas spotkania był czas na omówienie planów sportowych na bieżący rok w tym organizacji Mistrzostw Polski Kobiet. W kategorii Wędkarz Roku nagrody wręczył główny pomysłodawca cyklu Szymon Szymkowiak. Pamiątkowy grawerton otrzymał ubiegłoroczny wicemistrz polski juniorów w spinningu Maciej Pietrzak.
Grand Prix Okręgu - spławik:
1.Dariusz Starosta - Hydromak Poniec
2.Tomasz Łukowiak - Balaton Miejska Górka
3.Bartłomiej Starosta - Hydromak Poniec
Grand Prix Okręgu - spinning:
1.Tomasz Wydrzyński - Czakuszka Leszno
2.Artur Grobecki - Czakuszka Leszno
3.Sylwester Wawrzyniak - Czakuszka Leszno
Wędkarz Roku - spinning:
1.Artur Grobecki - Czakuszka Leszno
2.Robert Rutkowski - Czakuszka Leszno
3.Maciej Pietrzak - Czakuszka Leszno
Komentarze
To najbardziej prężna dziedzina sportu wędkarskiego, to najlepsi wędkarze, 70% przemysłu wędkarskiego pracuje dzisiaj pod karpiarzy. Rybomania 2014 to 70% powierzchni targów ustawiona pod karpiarzy, a klasyfikacji nie ma ? Koledzy z zarządu Okręgu, uwzględnijcie też i nas, protestujemy przed taką ignorancją nas .
DARZ WODO
DARZ WODO
Kolego Miro-czy ty znasz biologię karpia,sposób odżywiania że nazywacie się elitą - powiem dosadnie,wielu z was to ludzie jeszcze pierwotni itd.itd.Pozdrawiam i życzę wspomnianej lektury.
A co do mojej wiedzy kolego, obyś 1/2 tyle przeczytał co ja, obyś w 1/2 zagłębił się np. produkcję zanęt karpiowych (proteiny - jestem producentem ) to mógłbyś dopiero o aminobiałkach ,spirulinie, GLM, czy GLS ze mną porozmawiać. Ja obracam się wśród kapiarzy bardzo oddanych sprawie, czego życze i Wam.
DARZ WODO
Te wszystkie proteiny itp. to jeden wielki marketing, który ma na celu obrabianie portfeli wędkarzy nazywających się po żal się Boże "elitą" kol.Miro i wyznających zasadę ten kto nie jest z nami jest przeciw nam - chodzi oczywiście o wyzywanie innych np. od mięsiarzy.
Sam osobiście w roku 2012 spotkałem kilku panów nazywających się karpiarzami. Niestety jeden z tych panów w czasie "brania" był tak słaby, że zamiast wstać i podnieść kij sam wpadł do wody i pozostali koledzy musieli go ratować. Niestety sami też nie mieli więcej sił co ich kolega. Sytuacja śmieszna ale pokazująca obraz karpiarstwa.No ale co karpaiarze to karpiarze świete krowy które myślą że wszystko im się należy
Masz w stosunku do tego kolegi zerową wiedzę , nie choć z nim w dyskus bo nawet nie wiesz co to spirulina czy glugs. Każdy ma prawo specjalizować się w połowie konkretnego gatunku ryby.
90% łowisko w Polsce oparte jest na amurze i cypryniusie , radzą sobie doskonale, nie ma żadnych zachwiań biofauny.
Więcej tolerancji i wiedzy a każdy znajdzie coś dla siebie.
Najpierw poczytaj sobie , naucz się podstaw nowoczesnego wędkowania, a póżniej krytykój karpiarzy, bo to największa elita wędkarstwa w Europie.
jeden z najlepszych karpiarzy, bardzo etyczny, o sporej wiedzy . Nie można krytykować jak się nie wie kogo , obyś wiedział to co ten Pan na temat ryb tobyś chyba już książkę mógł napisać.
Brawo karpiarze, walczcie o swoje.
Uważam karpia za szkodnika Polskich wód i tyle w temacie.
W obecnych czasach wszystko zaczyna się obracać wokół karpiarstwa i uważam to za bardzo niebezpieczne. Nikogo nie pouczam jak ma łowić i nikogo nie obrażam. Uważacie się za elitę to zachowujcie się jak elita. Nie obrażajcie innych od gliżdziarzy i mięsiarzy bo zachowujecie się tak jak wy byście nigdy w życiu na haczyk robaczka nie założyli. Chcecie mieć osobną klasyfikacje ok wasza sprawa i nic mi do tego. Wystosujcie pismo do okręgu i niech Zarząd Okręgu decyduje.
Swoją drogą propagujecie zasadę "no kill" obawiam się, że zaraz będziecie za zasadą "no fishing".
Pozdrawiam serdecznie i kończę dyskusje.
Nie wiem czy dobrze czytam z zrozumieniem,ale temat (karpiarze),zazwyczaj komentowane są przez Wschowe,lub jej okolice.
Zdaje sobie sprawę że tam lobbing jest duży na tą technikę połowu.
Dlatego kiedy czytam temat z tym związany to wiem że tam głowy się gotują.
- glizdziarz łowiący na zestaw trzech wędek i spinnig jednocześnie tzw. (zestw wonieski)
- karpiarz łowiący z wywózką 200m od brzegu i drzący "r--a" jak ktoś łodzią podpłynie (trzech takich blokuje ładny kawałek akwenu)
- spinnigista z "premedytacją" szukający zestawów gruntowych.
Każdy ma coś za uszami oczywiście wszyscy po sobie sprzątają tylko ktoś złośliwie z koszy wyjmuje opakowania po robakach, peletach, zanętach i blistry po sztucznych przynętach i rozpie---a nad wodą